Otrzymujesz telefon od doradcy, który roztacza przed Tobą wizję szybkiego i łatwego pomnożenia oszczędności. Wystarczą do tego odpowiednia platforma inwestycyjna, Twój wkład finansowy oraz wsparcie specjalisty.
To szansa jedna na milion, dlatego decydujesz się z niej skorzystać. Tym bardziej, że makler brzmi profesjonalnie, a perspektywa zysków staje się niezwykle zachęcająca.
Podajesz mu swoje dane, skan dowodu, tworzysz konto na wskazanej przez niego platformie. Potem wykonujesz kolejne przelewy i w końcu pojawiają się problemy z wypłatą Twoich wygenerowanych zysków.
Nieuczciwy broker wymaga wówczas kolejnych wpłat, by umożliwić wypłatę pieniędzy klienta, co kończy się wyłącznie jeszcze większą stratą. W końcu zaczynasz domyślać się, że padłeś ofiarą oszustwa.